Kilka miesięcy temu obiecałam, że na naszym blogu będą się pojawiać recenzję MOOCów, zatem najwyższy czas na drugą recenzję. Kurs, który tym razem realizowałam był dużo dłuższy (trwał 10 tygodni) i bardziej wymagający niż “Foundations of Psychology”, o którym możecie przeczytać w poprzednim wpisie.
Model
Kurs “Programming for Everybody”, o którym chce dzisiaj napisać dotyczy podstaw programowania i ma na celu przy pomocy języka Python wprowadzić nas w świat zmiennych, pętli i funkcji . Model kursu jest dość prosty. Jest pewien zakres wiedzy, którą w niezwykle przystępny sposób przekazuje autor kursu dr. Charles Severance, następnie to, czego się nauczyliśmy wdrażamy pisząc krótki programik. Najważniejszymi elementami kursu są więc filmy i krótkie zadania programistyczne. Do tego mamy testy, forum, na którym możemy się poradzić gdy utkniemy w jakimś miejscu i materiały dodatkowe.
Forma prosta, oczywista i w przypadku tego tematu dość efektywna. Jest jednak 6 elementów wyjątkowych, które sprawiły, że chcę Wam polecić ten kurs.
Zalety
1. Licencja CC-BY
2. Sposób prowadzenia wykładów
3. Pomysł na zadania programistyczne
4. Podejście: “Każdy z Was się tego nauczy”
5. Office hours
6. Dodatki
7. Flow
1. Licencja CC-BY
Kurs realizowałam na Courserze, na której każdy może wziąć udział w zajęciach, ale dość rzadko znajdziemy materiały z zajęć na otwartej licencji. W przypadku tego kursu jest inaczej. Całość materiałów: filmy, slajdy, zadania a nawet książka Python for Informatics: Exploring Information są na najbardziej otwartej licencji czyli CC-BY. Materiały bazowe znajdziemy na portalu Open Michigan, a kurs możemy zrezliować na Courserze lub na stronie autora. Kryje się za tym cel autora, który sam bazował na otwartych materiałach i teraz chciałby aby to, co zostało stworzone rozeszło się po świecie i pozwoliło w prosty sposób nauczyć się programowania wielu osobom.
2. Sposób prowadzenia
Miałam kiedyś zajęcia z programowania, dawno bo dawno, ale otarłam się o pewne podejście do uczenia programowania. Pamiętam, że mój najważniejszy wniosek z zajęć był taki, że jest to nudne, żmudne i że na pewno nie będę robić tego zawodowo. Tymczasem w tym kursie nie tylko wszystko jest wyjaśnione bardzo przejrzyście i dokładnie, ale jeszcze prowadzący stosuje kilka trików, które pozwalają nam lepiej zrozumieć o co w tych setkach linijek kodu chodzi. Poniżej pierwszy wykład, a pod nim wybrane elementy, które uważam, za bardzo ułatwiające zrozumienie.
-
wyjaśnienianie pojęć poprzez porównanie ich z czymś co znamy z rzeczywistości offline (tu porównanie programowania do Macareny) [8:18],
-
wskazanie poprzez proste ćwiczenie/eksperyment jak mózg rozwiązuje problemy (ćwiczenia z numerami) [10:50] [46:35],
3. Pomysł na zadania programistyczne
Najważniejszą zaletą tego kursy jest to, że w momencie gdy musimy przełożyć wiedzę na praktykę, zadanie są bardzo dobrze dopasowane. Nie są ani zbyt oczywiste, ani zbyt skomplikowane, są w sam raz, w dodatku tak skonstruowane, że musimy zebrać wszystko czego się dowiedzieliśmy i porządnie pomyśleć nad tym jak rozwiązać problem. Więc mimo, że na pierwszy rzut oka kurs wygląda na taki bardzo podawczy, to jednak w przypadku zadań trenuje nas w myśleniu, stawiając przed nami problemy, które stanowią wyzwanie, ale są dla nas możliwe do rozwiązania.
4. Podejście: “Każdy z Was się tego nauczy”
Kilka lat temu dowiedziałam się, że biolodzy pracujący naukowo muszą się nauczyć programować, aby móc wyciągnąć wiedzę z ogromnej ilości danych, które posiadają. Od tamtej pory kołacze mi się po głowie myśl, że z programowaniem może być jak z pisaniem. Kiedyś tylko wykształceni wybrańcy potrafili pisać, po latach stało się to nieodzowną umiejętnością każdego. I tak sobie myślę, że z programowaniem może być podobnie, że dla naszych dzieci lub wnuków programowanie będzie oczywistą umiejętnością stawianą na równi z pisaniem, czytaniem i liczeniem. Dlatego też tak bardzo mi się podoba, że autor kursu przyjął, że może nauczyć programować każdego i moim zdaniem faktycznie ten kurs spełnia to założenie.
5. Office hours
W swojej wypowiedzi podczas TEDex, dr. Severance porusza kwestię samotności studentów w trakcie kursu online, czyli temat, który bardzo często jest wymieniany jako wada studiowania online. Natomiast z właściwą sobie przekornością obraca kota ogonem i pyta dlaczego nikt nie mówi o tym, ze nauczyciel/prowadzący też jest samotny.
Trochę wychodząc na przeciw temu problemowi, a trochę pewnie z ciekawości i w celach badawczych zaczął on organizować coś co nazwał Office Hours. Polega to na tym, że kiedy podróżuje zaprasza kursantów z miasta, które właśnie odwiedza na spotkanie, i nagrywa krótki filmik. W Polsce jeszcze nie był, więc nie wiem, czy samo spotkanie jest ciekawe, ale na pewno sympatyczne jest zobaczyć film, na którym inni uczestnicy mówią kilka słów o sobie i spotykają się w “realu”.
6. Dodatki
Podoba mi się jeszcze jedna rzecz. Kurs ten jest przeznaczony dla początkujących i co tydzień otrzymujemy również krótki filmik nie dotyczacy bezpośrednio programowania, ale różnych idei, narzędzi czy trendów związanych z branżą. Poznajemy w ten sposób Guido van Rossum’a (Python), Eben’a Upton’a (RaspBerry Pi), Massimo Banzi (Arduino) czy Rasmus’a Lerdorf’a (PHP). Generalnie nie lubię gdy w kursach są powrzucane rzeczy nie związane bezpośrednio z celami kursu, ale w tym przypadku uważam, że te dodatkowe materiały w bardzo sympatyczny sposób ułatwiają wejście w świat IT. Widząc prawdziwych ludzi i ich różne historie jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć branżę.
7. Flow
Bardzo indywidualna sprawa, ale mnie się udało kilka razy tak zaangażować w materiały i zadania, że zapomniałam o bożym świecie 🙂 Wynikało to chyba głównie z tego, że stawiając pierwsze kroki w programowaniu zachwycamy się informacją zwrotną, którą dostajemy w trakcie pracy i uruchamiają się mechanizmy, które znamy z gier (dobrze określony cel, zdefinowane zasady, natychmiastowy feedback).
Jeśli kogoś zachęciłam to kolejna edycja startuje na Courserze 5 października. Jako potwierdzenie możecie otrzymać bezpłatny Statement of Accomplishment lub płatny certyfikat Coursery. Jeśli nie chcecie czekać lub rejestrować się, możecie przejść kurs w dowolnym momencie na stronie autora, tu jako potwierdzenie można otrzymać badge’a.