“Widzenie i przetwarzanie obrazu zajmuje mózg w większym stopniu niż wszelkie inne znane funkcje, w tym język. Więcej neuronów w ludzkim mózgu odpowiada za widzenie niż za wszystkie inne wrażenia zmysłowe razem wzięte” dr. Leo Chulpa (cyt. za: Dan Roam “Pokaż, opowiedz, zainteresuj”).
Neurobiologia podpowiada nam, że jako ludzie jesteśmy szczególnie wyspecjalizowani w dziedzinie przetwarzania wizualnej informacji. To obraz przykuwa naszą uwagę, potrafi długo utrzymywać ją w koncentracji, zapada w pamięć i do tego wszystkiego radzimy sobie z nim naprawdę łatwo. Przetwarzanie obrazu kosztuje nas znacznie mniej energii niż np. czytanie tego tekstu! Prawda, że grafika obok mówi o tym samym szybciej, milej i bardziej zrozumiale?:)
Grafika: “Pokaż, opowiedz, zainteresuj” Dan Roam
Visual Thinking w edukacji
Skoro wiem już, w jak dużym stopniu myślimy obrazami, dobrze wykorzystać te zdolności naszego umysłu w służbie własnej pracy naukowej i w uczeniu innych. Stąd też pojęcie Visual Thinking jako metody edukacyjnej. Z pomocą tutaj przychodzą nam przede wszystkim samodzielnie wykonywane rysunki. Tak, tak – samodzielnie! Neuro-badacze stwierdzili bowiem również, że samo rysowanie jest dużo bardziej skuteczne niż chociażby oglądanie narysowanych już przez innych rysunków. W połączeniu kartki papieru z ołówkiem w naszej dłoni jest coś, co stymuluje nasz mózg do wytężonej i twórczej pracy.
Co ciekawe nawet zwykłe tzw. bezmyślne bazgranie, gdy słuchamy np. długiego wykładu może pomóc nam utrzymać uwagę znacznie dłużej! Kto jest ciekaw tego paradoksu, niech koniecznie obejrzy wykład Rachel Smith.
Kiedy już zaczniemy na dobre rysowanie, możemy przejść do robienia wizualnych notatek. Sposobów na ich wykonywanie jest bardzo wiele, a w sieci inspiracji można szukać przede wszystkim pod pojęciami: sketchnoting oraz mapa myśli (oryg. mindmapping).
Po lewej Joanna Jasnos, jedna z uczestniczek szkolenia “Myślenie Wizualne w nauce i edukacji”, zastosowała wizualną notatkę dla wyciągnięcia esencji z artykułu o geotermii w Polsce. To świetny przykład sketchnotingu, gdzie wykorzystane są ikony, wyróżnienia kolorem, punktowanie, kontenery na treści, wykresy, strzałki itp. Esencja całego artykułu do ogarnięcia wzrokiem (i umysłem) w kilka chwil, na jednej kartce A4!
Z kolei o Mapie Myśli możecie poczytać np. w artykule Agaty Baj.
Visual Storytelling, czyli opowieść i obraz łączą swoje siły!
W korzystaniu z obrazu możemy pójść jeszcze krok dalej i opowiadać naszymi rysunkami edukacyjne historie. Kiedy łączymy więc te dwie nieformalne metody, powstaje nam Visual Storytelling. Brzmi efektownie, zobaczmy jak działa! Jedną z możliwości jest wykorzystanie opowieści, jakie daje nam sama historia nauki i losy konkretnych naukowców, w tym również nasza osobista historia. Zobaczmy przykłady od wizualnych myślicielek z AGH:
Poniżej znajdziecie:
1/ historię Grzegorza Mendla i jego trudnej drogi “ojca genetyki” (aut. Barbara Macura);
2/ opowieść o sile pasji braci Wright (pióra Anny Kryczki);
3/ wielowiekową drogę ludzkości do poznawania najmniejszych cząstek wszechświata (historię śledzi Marzena Mitoraj-Królikowska);
4/ koncepcję zarządzania słynnego Henry’ego Forda (rozpracowana w paru kreskach przez Aleksandrę Wilk);
5/ osobistą historię o tym, jak zostaje się nauczycielem na AGH (dzieli się z nami anonimowa uczestniczka zajęć);
6/ tragiczne losy słynnej tancerki Isadory Duncan (przybliża nam w swoim komiksie Sonia Krysiak).
Druga edycja szkolenia Myślenie Wizualne w nauce i edukacji – w semestrze letnim roku akademickiego 2019/2020, zapraszamy! |
---|